• Nie minęło zbyt wiele czasu od rozpoczęcia działalności AKSO, a po całej Otchłani rozniosła się wieść o tajemniczej mgle, w której znikają statki. Czytaj więcej...
  • Wstrząsy naruszyły spokój Morza Łez!
    Odczuwalne są na całym jego obszarze, a także na Herbacianych Łąkach i w Malinowym Lesie.
  • Karciana Szajka została przejęta. Nowa władza obiecuje wielkie zmiany i całkowitą reorganizację ugrupowania. Pilnie poszukiwani są nowi członkowie. Czytaj więcej...
  • Spectrofobia pilnie potrzebuje rąk do pracy! Możecie nam pomóc zgłaszając się na Mistrzów Gry oraz Moderatorów.
Trwające:
  • Skarb Pompei
  • Zmrożone Serce


    Zapisy:
  • Chwilowo brak

    Zawieszone:
  • Brak
  • Drodzy użytkownicy, oficjalnie przenieśliśmy się na nowy serwer!

    SPECTROFOBIA.FORUMPOLISH.COM

    Zapraszamy do zapoznania się z Uśrednionym Przelicznikiem Waluty. Mamy nadzieję, że przybliży on nieco realia Krainy Luster i Szkarłatnej Otchłani.

    Zimowa Liga Wyzwań Fabularnych nadeszła. Ponownie zapraszamy też na Wieści z Trzech Światów - kanoniczne zdarzenia z okolic Lustra i Glasville. Strzeżcie się mrocznych kopuł Czarnodnia i nieznanego wirusa!

    W Kompendium pojawił się chronologiczny zapis przebiegu I wojny pomiędzy Ludźmi i KL. Zainteresowanych zapraszamy do lektury.

    Drodzy Gracze, uważajcie z nadawaniem swoim postaciom chorób psychicznych, takich jak schizofrenia czy rozdwojenie jaźni (i wiele innych). Pamiętajcie, że nie są one tylko ładnym dodatkiem ubarwiającym postać, a sporym obciążeniem i MG może wykorzystać je przeciwko Wam na fabule. Radzimy więc dwa razy się zastanowić, zanim zdecydujecie się na takie posunięcie.

    Pilnie poszukujemy Moderatorów i Mistrzów Gry. Jeżeli ktoś rozważa zgłoszenie się, niech czym prędzej napisze w odpowiednim temacie (linki podane w polu Warte uwagi).

    ***

    Drodzy użytkownicy z multikontami!
    Administracja prosi, by wszystkie postaci odwiedzać systematycznie. Jeżeli nie jest się w stanie pisać wszystkimi na fabule, to chociaż raz na parę dni posta w Hyde Park
    .
    Marionetki – otwarte
    Kapelusznicy – otwarte
    Cienie – otwarte
    Upiorna Arystokracja – otwarte
    Lunatycy – otwarte
    Ludzie – otwarte
    Opętańcy – otwarte
    Marionetkarze – otwarte
    Dachowcy – otwarte
    Cyrkowcy – otwarte
    Baśniopisarze – otwarte
    Szklani Ludzie – otwarte
    Strachy – otwarte
    Senne Zjawy – otwarte
    Postaci Specjalne – otwarte

    Ponieważ cierpimy na deficyt Ludzi, każda postać tej rasy otrzyma na start magiczny przedmiot. Jaki to będzie upominek, zależy od jakości Karty Postaci.



    » Archiwum X » Karty Postaci » Agrios Ponce
    Poprzedni temat :: Następny temat
    Autor Wiadomość
    Agrios
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 10 Wrzesień 2016, 16:08   Agrios Ponce

    Imię: Agrios
    Nazwisko: Ponce
    Pseudonim: Mohikanin
    Wiek: 38 lat, wygląda o dziesięć lat młodziej
    Rasa: Lunatyk
    Ranga: Biały Królik
    Miejsce zamieszkania: Pochodzi z Krainy Luster, ale obecnie prowadzi tzw. koczowniczy tryb życia bez stałego miejsca zamieszkania.

    Moce:

    Drugie ja – koncentrując swoją uwagę w wyznaczonym miejscu, po chwili tworzy sobowtóra stworzonego w całości z niebieskiego blasku, który bez zastanowienia wypełnia polecenia twórcy, mając tym samym zakodowany w głowie konkretny rozkaz i w zależności od sytuacji decyduje się aktywować możliwą pułapkę będącą nieopodal, odwrócić uwagę przeciwnika, a nawet zaatakować go, czyli rzucając się na wybraną osobę swoim ciałem. Atak o ile niespecjalnie silny i bolesny co parzący i ma 40-procentową szansę na sparaliżowanie celu na czas jednego posta, acz tylko w przypadku istot żywych [przez to rozumie się postacie stworzone z krwi i kości, jednakże te odporne na magię mogą być najwyżej przewrócone.] Potrzebuje czterech postów przerwy do ponownego użycia tej zdolności, a twór znika po dwóch postach, jeśli ten nie zostanie uprzednio zniszczony.

    Eteryczna szybkość – niebieska poświata otacza go, a tym samym sprawia, iż nawet w ciemnościach jest bardzo widoczny. Z drugiej strony jednak nabiera dwukrotnie większej prędkości, z tyłu pozostawiając powidok, a na dodatek wyostrza jego zmysły wzroku i dotyku. W ten sposób łatwiej mu unikać przeszkód oraz ataków, a na dodatek dłużej biec. Postać biegnie szybko przez długość dwóch postów, a przed następnym takim biegiem musi odczekać cztery posty.

    Teleportacja – rangowa moc. Niebieska poświata wije się wokół niego niczym wąż chwytający swoją zdobycz w sidła, po czym całkowicie owinięty od stóp do głów w mgnieniu oka znika. Niebieskie, iskrzące światełka unoszące się lekko w powietrzu również po chwili zanikają. Mocy tej używa po trzech postach przerwy, a ograniczona jest tym, iż nie przeniesie się z jednej krainy do drugiej, a jedynie w obrębie danej lokacji.

    Umiejętności:

    Wiedza o materiałach wybuchowych – dynamit, granat, bomby, wyrzutnie i tym podobne. Na pewno nie jest żółtodziobem, jeśli chodzi o tego typu rzeczy.

    Szkicowanie – portrety, plany budynku, martwa natura, przyroda… cokolwiek mu się spodobało i zechciał uwiecznić na papierze, ale nie zawsze ograniczając się do świstka papieru. I nie zawsze miał cierpliwość do swojego hobby.

    Walka bronią palną (dwuręczną) – niezbyt przyzwyczajony do małej siły rażenia pistoletów odwołał się do większych, dostępnych wersji skończywszy na strzelbach, śrutówkach.


    Charakter:

    Pokrótce przyglądając się jego poczynaniom i po biernej analizie uznałoby się go za osobę nieprzewidywalną w działaniach. Nieprzewidywalny, niestały, raz jest ciepły, otwarty na czyjeś krzywdy, chętny i skory do pomocy, a innym razem jest zimny. Przeważnie dba o własny czubek nosa oraz swoje sprawy, a tylko wybranym osobom robi wyjątek, a lista tych osób jest naprawdę krótka. Nie ma przesady w określeniu go jako osoby kompletnie szalonej, pozbawionej skrupułów. Zwykle zachowuje zimną krew, a trzeba naprawdę postarać się go przekonać lub mieć z nim dobre relacje, ażeby zmiękł. Z nudów potrafi stać się bardzo nadpobudliwy, a w efekcie potrafi słownie zaatakować potencjalnych awanturników, a potem zaś fizycznie, jeśli druga strona przyjmie jego wyzwanie. Lubi jak coś się dzieje niezależnie od tego, czy sprawy przybierają obrót na jego korzyść lub zupełnie na odwrót. Bliżej niesprecyzowany z charakteru, potrafi być chodzącą bombą zegarową gotową wybuchnąć w każdej chwili, o ile ktoś nadszarpie jego słabe nerwy.

    Wygląd zewnętrzny:

    Pierwsze co bardzo go charakteryzuje to fryzura oraz wszelkie dodatki widniejące na jego twarzy. Przekłuta prawa brew, w uszach z kolei dziesięciomilimetrowe rozpychacze o czarno-niebieskich barwach. Oczy o głębokim, niebieskim kolorze, które będące zarówno fascynujące są zarazem nieprzyjemne, zwłaszcza gdy Agrios rzuca komuś chłodne, złowrogie spojrzenie. Majestatycznie faliste włosy o kasztanowej barwie dumnie prezentują się na jego głowie, a dodatki na nich w postaci piór dodają im zarówno oryginalności, jak i abstrakcji. Głównie przez pióra zawdzięcza swój pseudonim Mohikanin. Początkowo drażniący teraz powoli obrócił się w niepożądaną sławę, aż wreszcie skłonny był ją zaakceptować. Ma on zszyte kąciki ust z powodów znanych tylko jemu, a czarna linia biegnąca od nosa aż po samą szyję sprawiają wrażenie jakoby krew ciekła mu stamtąd strużkiem, co w istocie jest pożądanym efektem ze strony osoby jej noszącej. Jako rosły, silny i dobrze zbudowany mężczyzna mierzy sobie sto dziewięćdziesiąt osiem centymetrów wzrostu, a waga nie przekracza osiemdziesięciu dwóch kilogramów. Charakterystycznym dla niego są magiczne symbole o kolorze niebieskim, o ile używa w tym momencie swoich mocy. W kwestii ubioru ciężko powiedzieć, by się na tym znał. Preferuje najbardziej proste i oklepane ciuchy. Często widuje się go w ciemnych spodniach moro, białej bokserce, a także czarnych butach.

    Historia:

    Historia nieszczególnie porywająca tyłki z siedzenia, z drobnymi elementami mającymi jakikolwiek wpływ na przyszłość ów postaci. Urodził się w Krainie Luster i wychowywał w skromnych, acz ciepłych warunkach. Debatować bowiem można czy przez ciepło autor miał na myśli 'ojciec dorzucał do pieca'. Otóż nie. Zarówno ojciec, jak i matka strasznie rozpieszczali swojego urwisa. Bezsprzecznie był ich oczkiem w głowie, a nawet jak zdarzało mu się ostro nabroić, co miało miejsce dosyć często, zawsze kończyło się na głębokich rozmowach na temat rzeczy dobrych oraz złych. O ile potrafili mu od razu wybaczyć błędy i występki, tak z konsekwencjami zmuszony był się zmierzyć. Rzecz jasna mógł liczyć na ich bezcenne wsparcie.
    Spokojne, niemalże beztroskie i szczęśliwe życie dobiegło końca niedługo po jedenastych urodzinach bohatera tej historii. Przez ten czas niewiele wydarzeń zapamiętywał z minionych lat jak to u każdego dziecka, które dopiero zaczynało nabierać sprawności fizycznej i intelektualnej. W tym wieku tak samo zaczął na dobre interesować się płcią przeciwną. W każdym razie do domu zawitał tajemniczy nieznajomy. On w tym czasie bawił się na zewnątrz piłką ze Świata Ludzi, którą radośnie kopał po okolicy i za nią biegał. Krzyki pokrótce dobiegły z przedsionka jego domu, natomiast on sam zdecydował się pobiec w kierunku domostwa w celu zbadania sprawy. Nie miał sposobności wiedzieć kto lub co tak naprawdę tam teraz z nimi było, lecz z oddali widać było mieniące się barwy świateł, a przynajmniej tak je opisał. Raz niebieskie, potem z kolei czarne i wydawało się, iż cykl się powtarzał, aż wreszcie czerń zdawała się wygrać nad niebieskim kolorem. Prawie był na miejscu, lecz poczuł, jak druga ręka łapie go za prawicę. Osobą zatrzymującą go przed pójściem dalej była nieznana mu dotąd kobieta, która była dla niego równie tajemnicza co nieprzyzwoicie piękna. Odradziła mu pójścia w tamtą stronę. Nie wiedział, co ją tu sprowadza, jednak najwidoczniej wiedziała, że udanie się na miejsce hałasu i czerni byłoby samobójstwem. Domyśliła się, kim byli tamci ludzie dla małego chłopca. Nie zajęło jej długo by przekonać go o smutnym losie jego rodziny. O czym Agrios nie wiedział był fakt, iż Cienie tak naprawdę przyszły po Senną Zjawę, a ojciec stał im jedynie na drodze. Dowiedział się o tym o wiele później, dosłownie rychło w czas.
    Rozpłakał się. Wszystko, co miał, ukochał i było sensem życia, rozpadło się w mgnieniu oka. Znienawidził się za bezczynność, bezsilność, beznadziejność. Kobieta również poszłaby w swoją stronę, gdyby nie współczucie i chęć pomocy dziecku. Szczerze nie wyglądała ona jemu na charytatywną, co skłoniło go do zastanowienia się nad tym niewiele później od momentu, gdy już przełamał gorycz panującą w sercu. Musiał przyznać jej jedno, naprawdę nieziemsko piękna była z niej osoba. Dosłownie niczym anioł stróż przybyła w chwili zagrożenia dla jego życia i wyciągnęła z potencjalnej opresji. Pomogła mu stanąć na równe nogi, zabrała uprzednio chłopca w bardzo dalekie miejsce, gdzie mógłby bezpiecznie zacząć wszystko od nowa. Wynajęła specjalnie dla niego pokój w budynku służącym za motel na siedem dni, a w dobrym geście wręczyła mu niemałą sumę, aby nie musiał żebrać o drobny kęs pieczywa. Chcąc jej się odwdzięczyć, zdecydował, iż kupi jej pluszowego misia, lecz po powrocie kobiety już nie było. Ostatecznie prezent został w jego tymczasowym pokoju, a losy zabawki są bliżej nieznane do dziś po tym, jak zmuszony był opuścić swoją tymczasową kwaterę.
    Mimo wszystko zawdzięczał jej wiele, ale bolał go fakt, że nawet tyle nie mógł dla niej zrobić.
    Późniejsze losy są pobieżnie znane nawet jemu. Bił, kradł, a nawet zabijał, byleby tylko utrzymać się przy życiu. Odkrył w sobie odziedziczony talent po ojcu i w miarę upływu czasu 'udoskonalił' je jak tylko umiał. Sam nie potrafił powiedzieć czy tak naprawdę miało to sens, czy jedynie w pewnym sensie walczył z wiatrakami i marnował cenny czas. Nadmierne używanie mocy doprowadziło jednak do niesłychanej przemiany ciała, a ilekroć używał swoich mocy, jego ciało reagowało na aktywną moc, a nawet na ciele pojawiały się niejasne symbole na całym ciele, nie tylko twarzy.
    Dużo ćwiczył. Wiele wysiłku włożył w tężyznę fizyczną, a naturalne uwarunkowanie anatomii pozwoliło mu osiągnąć całkiem imponujące efekty. Niestety, zdrowie psychiczne miał słabe, a sama myśl o zabijaniu drugiej osoby, początkowo ciężko trawiony przez niego temat w końcu stał się dla niego chlebem powszednim. Uwielbiał przede wszystkim demolować i przeciwników i budynki. Do dzisiaj nie jest w stanie spojrzeć sobie w oczy i obwinia za bezsensowną według niego śmierć rodziców, natomiast mając początkowo za złe kobiecie, która ocaliła jego skórę, skłonny był zrozumieć jej zachowanie, nie mając jednak uzasadnienia na podjętą przez nią decyzję. Z początku trudził się najemnictwem, a później zdecydował jednak zmienić fach, a mianowicie został wolnym strzelcem. Nie podobały mu się poszczególne cechy związanie w pracy z godnymi pożałowania i nieufnymi zabijakami, toteż woli pracować na własną rękę. W międzyczasie jednak pozwolił sobie wziąć zasłużony według niego łup. Remington 870 uprzednio zdobyty przez najemników ze Świata Ludzi wylądował w jego ręce. Następnie niepostrzeżenie wymknął się z obozowiska, odcinając się od nich zupełnie. Nie stronił od brudnej roboty, przez co zyskał złą sławę wśród populacji żyjącej w Świecie Ludzi.
     



    Oaza Spokoju

    Anarchs: Rebeliant
    Godność: Charles Belladonna Verbascum
    Rasa: Kapelusznik
    Lubi: wszystko, wszystkich, ( nie licząc wyjątków, patrz: niżej)
    Nie lubi: Nierówności, rodu Rosarium, ludzi będących jednocześnie złymi i zdrowymi psychicznie
    Wzrost / waga: 183 cm/ 63 kg
    Aktualny ubiór: Zielony cylinder schowany pod ubraniem , włosy zaplecione w swoje warkocze, znowu szara bluza i kaptur
    Zawód: Elektryk (?) Amator (?)
    Pan / Sługa: jakakolwiek służba jest sprzeczna z zasadami moralnymi Charlesa
    Pod ręką: podniszczone MP3, talia kart, mały zegarek, ładowarka do MP3, srebrna łyżka, rzeczy, które chowa jego cylinder...
    Broń: szpada zwana Dziurawcem
    Bestia: rawnar wody, Kapeluterek
    Nagrody: Bursztynowy Kompas, Czarodziejska Wstęga, Zegarmistrzowski przysmak
    Stan zdrowia: siniak na potylicy, krwotok z nosa
    SPECJALNE: Moderatoświr, Mistrz Gry
    Dołączył: 06 Kwi 2015
    Posty: 530
    Wysłany: 10 Wrzesień 2016, 22:07   

    Ogólne uwagi:
    Karta postaci jest ładna, jednak zdania chwilami stają się zbyt zawiłe i pełne powtórzeń. Popracuj nad czytelnością.

    Moce:
    Cytat:
    stworzonego zupełnie z niebieskiej energii

    Po pierwsze - "w całości", zamiast "zupełnie". Po drugie - nie potrafię wyobrazić sobie, jak wygląda ten sobowtór - czy zrobiony jest bardziej z prądu, czy ze światła, czy z czegoś jeszcze innego? Po trzecie, czy stworzony sobowtór posiada w głowie konkretny, pojedynczy rozkaz, czy Agrios musi mu rozkazać na głos? Po czwarte - 70 procentowa szansa to zbyt dużo. Czy Mistrz Gry za każdym razem ma decydować, czy sobowtórowi udało się sparaliżować przeciwnika? (to nie jest pytanie retoryczne). I po piąte - sobowtór znika po dwóch postach, jeśli nie zostanie zniszczony.

    Cytat:
    a na dodatek wyostrza jego zmysły percepcji oraz kondycji.

    Nie istnieje coś takiego jak "zmysł kondycji" A ponadto ograniczyłbym się do wyostrzonego wzroku i dotyku.

    Cytat:
    chwytający swoją zdobycz w swoje sidła

    Powtórzenie "swoje". Oraz może się przenieść tylko w obrębie danej lokacji, a nie krainy (chyba, że od początku chodziło ci o jedną lokację, taką jak np. Miasto Lalek)

    (Słowo ode mnie - uwielbiam moce tematyczne - w twoim wypadku używające niebieskiego światła)

    Umiejętności
    "Materiały wybuchowe" powinny zostać przemianowane na "Wiedza o materiałach wybuchowych", lub "Wytwarzanie materiałów wybuchowych". Dyskretnie przypominam, że stworzenie bomby atomowej leży poza jego zasięgiem.
    Walka bronią palną (dwuręczną) - dyskretnie przypominam, że w Krainie Luster używa się głównie broni czarnoprochowej. Jeśli zdobył skądś broń ze świata Ludzi, powinno to zostać wspomniane w Historii.

    Wygląd
    Zastanawiam się, czy zszycie nawet kącików ust nie jest dość niewygodne. Na pewno przeszkadza w mówieniu, chyba, że nie są one zszyte tak ciasno, jak mi się wydaje.
    W Historii wspominasz o pojawiających się na jego ciele magicznych symbolach. Powinieneś wspomnieć o tym również w Wyglądzie.
    Przydałby się krótki opis, jaki rodzaj ubrań preferuje.

    Historia
    Cienie jako rasa powinni być opisywani z wielkiej litery.
    Cytat:
    W tym wieku tak samo zaczął na dobre interesować się płcią przeciwną.

    To zdanie w kontekście przybycia nieznajomego nie ma wiele sensu. Wiem, że miało to zobrazować rodzące się uczucie wobec Rosemary, ale powinno zostać przełożone do późniejszej części tekstu.
    Cytat:
    Niestety, zdrowie psychiczne miał słabe, a sam fakt o zabiciu drugiej osoby, początkowo ciężko przechodząca mu przez myśl w końcu stała się dla niego chlebem powszednim.

    "Fakt zabicia", a ponadto powinien być tu użyty rodzaj męski, a jest żeński.
    Cytat:
    Stał się wolnym strzelcem, początkowo zaś obwoływał się najemnikiem.

    Nie rozumiem znaczenia tego zdania.
    Cytat:
    małostkową sławę wśród ludzi żyjących po innej stronie świata.

    "Małostkowa sława" to złe sformułowanie. I czym jest ta inna strona świata? Chodzi o drugą stronę Lustra - świat Ludzi, czy jakieś odległe krainy?

    Ogólnie rzecz biorąc karta DO POPRAWY
    _________________
    - (Music theme )
    (Psychika Charlesa w dużym skrócie )
    Agrios
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 10 Wrzesień 2016, 23:25   

    Cytat:
    Karta postaci jest ładna, jednak zdania chwilami stają się zbyt zawiłe i pełne powtórzeń. Popracuj nad czytelnością.


    Dziękuję. Popracuję.

    Cytat:
    Po pierwsze - "w całości", zamiast "zupełnie". Po drugie - nie potrafię wyobrazić sobie, jak wygląda ten sobowtór - czy zrobiony jest bardziej z prądu, czy ze światła, czy z czegoś jeszcze innego? Po trzecie, czy stworzony sobowtór posiada w głowie konkretny, pojedynczy rozkaz, czy Agrios musi mu rozkazać na głos? Po czwarte - 70 procentowa szansa to zbyt dużo. Czy Mistrz Gry za każdym razem ma decydować, czy sobowtórowi udało się sparaliżować przeciwnika? (to nie jest pytanie retoryczne). I po piąte - sobowtór znika po dwóch postach, jeśli nie zostanie zniszczony.


    1. Dobrze.
    2. Ze światła.
    3. Ma konkretny rozkaz w głowie.
    4. Tak.
    5. Powodzenia.

    Cytat:
    Nie istnieje coś takiego jak "zmysł kondycji" A ponadto ograniczyłbym się do wyostrzonego wzroku i dotyku.


    Nie wiem co mnie podkusiło.

    Cytat:
    Powtórzenie "swoje". Oraz może się przenieść tylko w obrębie danej lokacji, a nie krainy (chyba, że od początku chodziło ci o jedną lokację, taką jak np. Miasto Lalek)


    No dobrze, lokacji. Kurcze chciałem być OP.

    Cytat:
    (Słowo ode mnie - uwielbiam moce tematyczne - w twoim wypadku używające niebieskiego światła)


    A ja wolę jak takie moce robią bum! bum!

    Cytat:
    "Materiały wybuchowe" powinny zostać przemianowane na "Wiedza o materiałach wybuchowych", lub "Wytwarzanie materiałów wybuchowych". Dyskretnie przypominam, że stworzenie bomby atomowej leży poza jego zasięgiem.


    Ale jak to? Mini bomby atomowe w Fallout 3 były nieodzownym elementem dominacji.
    ...
    Nie to nie.

    Cytat:
    Walka bronią palną (dwuręczną) - dyskretnie przypominam, że w Krainie Luster używa się głównie broni czarnoprochowej. Jeśli zdobył skądś broń ze świata Ludzi, powinno to zostać wspomniane w Historii.


    Tak, tak, tak...

    Cytat:
    Zastanawiam się, czy zszycie nawet kącików ust nie jest dość niewygodne. Na pewno przeszkadza w mówieniu, chyba, że nie są one zszyte tak ciasno, jak mi się wydaje.


    Nie jest ciasno zszyte. I... nie pytaj dlaczego tak ma.

    Cytat:
    W Historii wspominasz o pojawiających się na jego ciele magicznych symbolach. Powinieneś wspomnieć o tym również w Wyglądzie.
    Przydałby się krótki opis, jaki rodzaj ubrań preferuje.


    O_o

    Cytat:
    Cienie jako rasa powinni być opisywani z wielkiej litery.


    Nawet czując do nich pogardę? Niechaj Ci będzie panie Janie!

    Cytat:
    To zdanie w kontekście przybycia nieznajomego nie ma wiele sensu. Wiem, że miało to zobrazować rodzące się uczucie wobec Rosemary, ale powinno zostać przełożone do późniejszej części tekstu.


    To zdanie nie ma nic wspólnego z przybyciem nieznajomej. Chodziło o wiek, w którym chłopcy zaczynają interesować się dziewczynami, czyli jedenaście. Dziewczynki zaczynają się interesować chłopcami mając lat dziesięć. Jedyny powód, dla którego uzasadniłem to zdanie jest fakt, iż zapamiętał ją dobrze z wyglądu, którym Rosemary grzeszyła, a którą [jak dobrze pójdzie] rozpozna ją po tych wszystkich latach. Na chwilę obecną nie ma mowy o żadnym uczuciu.

    Cytat:
    "Fakt zabicia", a ponadto powinien być tu użyty rodzaj męski, a jest żeński.


    W porządku.

    Cytat:
    Nie rozumiem znaczenia tego zdania.


    Czyż to nie jest piękne w tym całym chaosie? ;>
    Chodziło o pracowaniu jako najemnik, ale później postanowił działać na własną rękę.

    Cytat:
    Małostkowa sława" to złe sformułowanie. I czym jest ta inna strona świata? Chodzi o drugą stronę Lustra - świat Ludzi, czy jakieś odległe krainy?


    Aż brakuje mi weny na powiedzenie cokolwiek.

    Cytat:
    Ogólnie rzecz biorąc karta DO POPRAWY


    Ubolewam nad tym werdyktem. ;(
    #icrieverytim
     



    Oaza Spokoju

    Anarchs: Rebeliant
    Godność: Charles Belladonna Verbascum
    Rasa: Kapelusznik
    Lubi: wszystko, wszystkich, ( nie licząc wyjątków, patrz: niżej)
    Nie lubi: Nierówności, rodu Rosarium, ludzi będących jednocześnie złymi i zdrowymi psychicznie
    Wzrost / waga: 183 cm/ 63 kg
    Aktualny ubiór: Zielony cylinder schowany pod ubraniem , włosy zaplecione w swoje warkocze, znowu szara bluza i kaptur
    Zawód: Elektryk (?) Amator (?)
    Pan / Sługa: jakakolwiek służba jest sprzeczna z zasadami moralnymi Charlesa
    Pod ręką: podniszczone MP3, talia kart, mały zegarek, ładowarka do MP3, srebrna łyżka, rzeczy, które chowa jego cylinder...
    Broń: szpada zwana Dziurawcem
    Bestia: rawnar wody, Kapeluterek
    Nagrody: Bursztynowy Kompas, Czarodziejska Wstęga, Zegarmistrzowski przysmak
    Stan zdrowia: siniak na potylicy, krwotok z nosa
    SPECJALNE: Moderatoświr, Mistrz Gry
    Dołączył: 06 Kwi 2015
    Posty: 530
    Wysłany: 11 Wrzesień 2016, 21:01   

    Humhumhumhumm...
    Cytat:
    niebieskiej energii światła

    To brzmi źle - lepiej napisać "niebieskiego blasku", "niebieskiego światła".

    Cytat:
    Remington 870 zdobyty ze świata ludzi wylądował w jego ręce po czym niepostrzeżenie wymknął się z obozowiska, odcinając się od nich zupełnie.

    "Zdobyty w Świecie Ludzi" (z wielkiej litery). A ponadto szyk zdania sugeruje, że to Remington wymknął się z obozowiska...
    Poza tym to ostatnia uwaga. Tylko to i będzie Akcept!
    _________________
    - (Music theme )
    (Psychika Charlesa w dużym skrócie )
    Agrios
    [Usunięty]




    Wzrost / waga: /
    Wysłany: 11 Wrzesień 2016, 21:13   

    Poprawiłem te rzeczy. Czy teraz pan kolega uchyli te fajne drzwi co bym mógł wejść do tego świata i nabroić?
     



    Oaza Spokoju

    Anarchs: Rebeliant
    Godność: Charles Belladonna Verbascum
    Rasa: Kapelusznik
    Lubi: wszystko, wszystkich, ( nie licząc wyjątków, patrz: niżej)
    Nie lubi: Nierówności, rodu Rosarium, ludzi będących jednocześnie złymi i zdrowymi psychicznie
    Wzrost / waga: 183 cm/ 63 kg
    Aktualny ubiór: Zielony cylinder schowany pod ubraniem , włosy zaplecione w swoje warkocze, znowu szara bluza i kaptur
    Zawód: Elektryk (?) Amator (?)
    Pan / Sługa: jakakolwiek służba jest sprzeczna z zasadami moralnymi Charlesa
    Pod ręką: podniszczone MP3, talia kart, mały zegarek, ładowarka do MP3, srebrna łyżka, rzeczy, które chowa jego cylinder...
    Broń: szpada zwana Dziurawcem
    Bestia: rawnar wody, Kapeluterek
    Nagrody: Bursztynowy Kompas, Czarodziejska Wstęga, Zegarmistrzowski przysmak
    Stan zdrowia: siniak na potylicy, krwotok z nosa
    SPECJALNE: Moderatoświr, Mistrz Gry
    Dołączył: 06 Kwi 2015
    Posty: 530
    Wysłany: 11 Wrzesień 2016, 21:20   

    Cóż, mogę tylko powitać Błękitnego Piromana i Dewastatora po drugiej stronie krzywego Lustra!

    AKCEPT!
    _________________
    - (Music theme )
    (Psychika Charlesa w dużym skrócie )
    Wyświetl posty z ostatnich:   
    Po drugiej stronie krzywego zwierciadła... Strona Główna
    Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
    Nie możesz pisać nowych tematów
    Możesz odpowiadać w tematach
    Nie możesz zmieniać swoich postów
    Nie możesz usuwać swoich postów
    Nie możesz głosować w ankietach
    Nie możesz załączać plików na tym forum
    Możesz ściągać załączniki na tym forum
    Dodaj temat do Ulubionych
    Wersja do druku

    Skocz do:  



    Copyrights © by Spectrofobia Team
    Wygląd projektu Oleandra. Bardzo dziękujemy Noritoshiemu za pomoc przy kodowaniu.

    Forum chronione jest prawami autorskimi!
    Zakaz kopiowania i rozpowszechniania całości bądź części forum bez zgody jego twórców. Dotyczy także kodów graficznych!

    Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
    Template AdInfinitum
    Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 5