[Lux]

Zdjęcie jak na razie, kiedyś będzie opis, nu.

[Anastasie]

Anastasie, jako nówka w Krainie Luster, postanowiła najpierw zwiedzić najlepszą ulicę - Cukierkową. Wszędzie unosiły się zapachy cukierków, a ona mogła podbiegać, wąchać je i biec dalej, bez obawy, że ktoś ją zobaczy. Oczywiście trzymała się pustych miejsc, bała się innych osób, jednak nie była tak bardzo przejęta jak w świecie ludzi. Nagle zobaczyła duży dom, z białymi elementami, ale w większości tęczowy. "Ojejku..." - pomyślała i podbiegła do niego. Weszła po schodkach z trudem, po czym znalazła się przed drzwiami. Niestety były one zamknięte, co zasmuciło marionetkę. "A jeśli to czyjaś własność? Lepiej, żebym tego nie dotykała..." - mówiła do siebie w myślach. Postanowiła tylko spojrzeć na okienko. Odeszła aż do barierki, rozbiegła się i podskoczyła, chcąc lewitować. O dziwo nie udało jej się to. Przed nią otworzył się niechciany portal do świata ludzi, a Anastasie nie mogła się już zatrzymać... Ponownie trafiła do tego okropnego miejsca.

[z/t] Do Krainy Ludzi

Anastasie, jako nówka w Krainie Luster, postanowiła najpierw zwiedzić najlepszą ulicę - Cukierkową. Wszędzie unosiły się zapachy cukierków, a ona mogła podbiegać, wąchać je i biec dalej, bez obawy, że ktoś ją zobaczy. Oczywiście trzymała się pustych miejsc, bała się innych osób, jednak nie była tak bardzo przejęta jak w świecie ludzi. Nagle zobaczyła duży dom, z białymi elementami, ale w większości tęczowy. "Ojejku..." - pomyślała i podbiegła do niego. Weszła po schodkach z trudem, po czym znalazła się przed drzwiami. Niestety były one zamknięte, co zasmuciło marionetkę. "A jeśli to czyjaś własność? Lepiej, żebym tego nie dotykała..." - mówiła do siebie w myślach. Postanowiła tylko spojrzeć na okienko. Odeszła aż do barierki, rozbiegła się i podskoczyła, chcąc lewitować. O dziwo nie udało jej się to. Przed nią otworzył się niechciany portal do świata ludzi, a Anastasie nie mogła się już zatrzymać... Ponownie trafiła do tego okropnego miejsca.

[z/t] Do Krainy Ludzi