To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Po drugiej stronie krzywego zwierciadła...

Morze Łez - Laguna

Anonymous - 22 Sierpień 2015, 21:38

Nooo doobraa. Tym razem ci uznam prowadzenie akcji i uznawanie, że twojej postaci udało się wykonywanie czynów względem NPCeta, ale następnym razem proszę byś jednak wszystkie akcje pisała w stylu "chciała", "zamierzała", etc. :v

Oglądanie się za siebie podczas próby wyrwania przedmiotu było zdecydowanie złym pomysłem. Ledwie chwila rozproszenia wystarczyła, by oberwać od tego osobnika dość mocno łokciem w lewy policzek. Jednak, coby nie było, ogonom udało się zaplątać w jego nogi, co spowodowało, że się wywrócił, ale to też tylko ułuda tego, że udało się jej go zatrzymać. Zaskakująco silnym pociągnięciem nie dość, że wyrwał nogi z uścisku, to jeszcze pociągnął Marionette do tyłu, dodając do zamroczenia po uderzeniu upadek. Odturlał się nieco od przeciwnika po czym wznowił ucieczkę rzucając się ku lasowi.

Tłum zarżał ze śmiechu wciąż zbliżając się do kotowatej. Nikt już nie rzucał wyzwisk, wszyscy byli skoncentrowani na pościgu, na chęci posiadania. Żaden nie mógł sobie pozwolić na tracenie cennych sił na słowne walki. Zdecydowanie walki fizyczne bardziej ich zajmowały. Po drodze z tłumy zdążyły oddzielić się kolejne osoby, walczące, albo już niezdolne do walki. Można przypuszczać, że ich liczba zmalała do około dwudziestu.

Ktoś jęknął widząc, że osobnik z kulą zdążył wbiec w las i lada moment zniknie między drzewami. Ktoś inny się zatrzymał, rzucił coś o ziemię i zaczął po tym skakać wściekły i pewny, że już przegrał. Jasno świecący księżyc pozwalał śledzić ruchy mężczyzny, ale to już nie na długo. Za moment zniknie w cieniu pomiędzy drzewami... I co wtedy?


Następny post proszę napisz od razu tutaj -> http://spectrofobia.cba.p...t=1905&start=60

Soph - 11 Styczeń 2019, 00:28


    Mniejsza kopuła witająca zbłąkanych najczarniejszą czernią i brakiem widoczności rozciągnęła swe lepkie macki na północnym krańcu Morza Łez, u ujścia Herbacianej Rzeki. Zarówno dopływ rzeki, jak i otaczające ją tereny: piaszczyste plaże, plantacje wodnolubnych warzyw, dwa niewielkie miasteczka oraz ukryte leża Bestii przykryte zostały nieprzeniknioną ciemnością, rozświetlana jedynie światłem lamp mieszkających tu ludzi. Nawet widzące w nocy Bestie nie wychodzą ze swych zwykłych kryjówek i czekają na powrót światła. Mieszkańcy z kolei zatrzaskują okiennice i ryglują drzwi, bowiem w trakcie Czarnodni sąsiad staje się największym wrogiem i zagrożeniem.



Kopuła trwać będzie do końca Wyzwań fabularnych Styczeń-Marzec



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group