To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Po drugiej stronie krzywego zwierciadła...

Karty Postaci - Llavendya!

Anonymous - 27 Listopad 2010, 22:29
Temat postu: Llavendya!
Imię:

To urocze dziewczę ma niespotykane imię, bo brzmi ono Llavendya. Do tej pory nie spotkała nikogo z takim mianem i zapewne już nigdy nie spotka. Czasami pieszczotliwie jest nazywana Lia.

Nazwisko:

Oficjalnie nie ma żadnego, ale w praktyce to już inna bajka. Raz na kilka dni wymyśla sobie jakieś słówko i uznaje je za swoje nazwisko. Czasami zostaje ono z nią na jeden dzień, innym razem na tydzień... Różnie to bywa z taką osóbka jak ona.

Wiek:

Wizualnie? Cóż, w tej kategorii wygląda na maksymalnie 18 lat, a w rzeczywistości ma… W sumie sama nie wie. Świętowanie nieurodzin jest dużo przyjemniejsze niż świętowanie urodzin, więc po jakimś czasie przestała liczyć ile ma lat. Prawdopodobnie ma nieco ponad dwadzieścia lub coś koło tego.

Orientacja seksualna:

Heteroseksualna.

Rasa:

Kapelusznik oczywiście! Nie ma bardziej zwariowanej rasy, prawda~? Poza tym bycie kapelusznikiem jest takie zabawne!

Ranga:

Oaza Spokoju.

Moce:

· Każdą ciecz potrafi zmienić w herbatę. Zimną ciepłą, słodzoną lub nie – nieważne. Ważne, że można się jej napić w wielu miejscach. Oczywiście nie przemienimy nagle całego oceanu – Llavendya potrafi utworzyć herbatkę z trzech litrów jakiejś cieczy, na więcej nie starczy jej energii. Musi odczekać wtedy chwilkę, tj. trzy posty, żeby znowu móc zrobić swój ulubiony napój.

· Potrafi kontrolować swoje włosy. Mogą nagle wydłużyć się o kilka metrów. Normalnym jest również to, że zaczynają dusić przeciwnika. Niestety dziewczyna czasami tego nie kontroluje i staje się druga Roszpunką lub, co gorsza, niechcący zaczyna ranić druga osobę. Czas takiego ataku to dwa posty, a użyć go można ponownie po czterech postach.

· Rasowe: telekineza.

Umiejętności:

· Jest świetną akrobatką. Potrafi wykonywać przeróżne piruety i przewroty w powietrzu, a co za tym idzie - jest giętka i zwinna.

· Opanowała do perfekcji walkę dwoma sztyletami.

· Robi najlepszą herbatę na świecie.

Charakter:

Te bardziej ponure typy ludzi lub magicznych istot uznałyby, że to dziewczę zachowuje się bardzo infantylnie. Ciągle skacze, śmieje się i chce pobawić się w berka – okropność! Przecież jest już dorosła! Jak można tak postępować?! Jednak dla większości osób jej zachowanie będzie czystą przyjemnością. Kiedy jesteś smutny, ona pocieszy cię i razem z nią odpłyniesz w świat fantazji. Będzie ci godzinami opowiadała fantastyczne historie o dzielnych rycerzach, groźnych smokach i pięknych księżniczkach, a później zapyta się, czy pobawisz się z nią w chowanego. Mimo tego, że jest dużym dzieckiem, jest lubiana przez ludzi. Może i nie potrafi być poważna, może nie potrafi przestać przytulać wszystkich dookoła, ale potrafi tchnąć w ciebie nadzieję do życia. Zaraża swoim niepoprawnym optymizmem wszystkich dookoła. Może się walić, palić i psuć, ona i tak się uśmiechnie i będzie dzielnie walczyła o dalsze życie. Może niektórzy uważają ją za ślepą i głupią wariatkę. Przecież z tej sytuacji nie ma żadnego wyjścia, a ona ciągle się cieszy! Na pewno nie ma wyjścia? Ona i tak zaraz znajdzie jakieś rozwiązanie. A jeżeli go nie znajdzie, co jest wątpliwe, to będzie się radować z niczego. Kiedy ktoś ją wyzywa lub zmiesza z błotem, ona tylko powie coś w stylu głupi jesteś!,odwróci się i pójdzie w swoją stronę, czyli, jak to niektórzy lubią określać – strzeli focha. W rzeczywistości działa to troszkę inaczej. Ona uznaje, że nie ma sensu obcowania z osobą, która i tak nie ma zamiaru być z nią w przyjacielskich stosunkach. Dziewczyna nie ma zamiaru robić sobie wrogów lub nieprzyjaciół. Dla niej świat ma być wesoły i kolorowy, więc nikt nie będzie jej psuł tego wizerunku swoją obecnością, która i tak nie wyszłaby nikomu na zdrowie. Obie strony byłyby wtedy niezadowolone, więc to raczej nie ma sensu, prawda?

Wygląd zewnętrzny:

Pierwszą charakterystyczną cechą jej wyglądu są włosy. Długie aż do ziemi. Zwykle są upięte w dwa kucyki – czasami przy pomocy zwykłych, czarnych gumek, innym razem związane są fantazyjnymi kokardami. Jednak najważniejszą i najdziwniejszą rzeczą w „futerku” Llavendyi jest odcień jest jej włosów, bowiem są one niebieskie. Tak, niebieskie, dokładniej jasnoniebieskie. Najdłuższe pasma grzywki sięgają połowy pleców, a najkrótsze nieco powyżej cienkich brwi, które są tego samego koloru co włosy. Drugim punktem są oczy. Okrągłe, z długimi, ciemnymi rzęsami i, tutaj niespodzianka, są niebieskie! Jednak nie jest to jakiś szarawy lub granatowy odcień tego koloru, lecz jest on bardzo jaskrawy. Takie tęczówki można dostrzec z daleka. Bije z nich taki przyjazny błysk i od razu widać, że dziewczyna jest wesoła osóbką. Przejdźmy teraz do budowy ciała tej niewiasty. Jest ona niska i szczuplutka, nie została obdarzona przez naturę kobiecymi kształtami, jednak dobrze jej z tym. Przecież miseczka F i bieganie po drzewach nie idzie w parze. Wielbicielka herbaty ma bardzo bladą cerę. Mimo ciągłego przebywania na dworze ona nadal jest blada jak ściana. Mimo wszystko, jej to nie przeszkadza. Są ważniejsze sprawy niż przejmowanie się własnym wyglądem, czyż nie?
Zwykle ubiera się w kolorowe sukienki, a na jej głowie zawsze można znaleźć nieodłączny melonik. Jest on błękitny, a przepasa go wielka, granatowa kokarda.

Miejsce zamieszkania:

Herbaciane Łąki!


Krótka historia:

- Jaka słodka dziewczynka! Och! Ach! – wszyscy byli zachwyceni niemowlęciem. Grupka pięciu kapeluszników właśnie znalazła je w krzakach. Żadnego kocyka ani nawet kartki! Po prostu porzucone, niechciane dziecko. To chyba pierwszy taki incydent na Herbacianych Polach! Co robić, co robić? Przecież nie można jej tak zostawić na pastwę losu! Mam pomysł! – krzyczy jedna z osób. Niech każdego dnia mieszka u kogoś innego! Będzie wtedy tak wesoło i przyjemnie! Tak! To doskonały pomysł! Wszyscy są zadowoleni, nawet ten maluszek się śmieje. Wspaniale! Cudownie!
W ten sposób mała Llavendya znalazła nowy, a raczej nowe domy.

~

Niebieskowłosa miała szczęśliwe dzieciństwo. Każdego tygodnia mieszkała u kogo innego – raz z jakąś stukniętą, ale miła staruszką, innym razem spała sobie na jakiejś polanie. Takie życie po prostu musi być ciekawe. Dla niej nie istniało coś takiego jak wojna. Kiedy przychodzili ci źli, uciekała jak najdalej, by później udać się w inne miejsce. Po wygranej Krainy Luster było tylko lepiej. Znowu mogła świętować nieurodziny, biegać po polach i całymi dniami pić herbatę. W sumie podczas wojny zachowywała się podobnie, tylko musiała być czujniejsza i ostrożniejsza. Wiedziała, ze ludzie porywają magiczne istoty i robią na nich eksperymenty. Brr, okropne. Nie podobało jej się to, ale trudno. Ci ludzie w ogóle byli jacyś stuknięci. Nie to co kapelusznicy, porządni, przykładni obywatele.
Na szczęście wojna się skończyła i znów można żyć tak jak dawniej, czyli ciągle się uśmiechać i przytulać wszystkie napotkane osoby.

Przepraszam za wszelkie literówki, błędy i historię, to ostatnie przez brak weny.

Anonymous - 27 Listopad 2010, 22:37

Rangi nie otrzymasz, historia po stokroć za krótka. Minimum to dwa razy taka z groszem. Jak chcesz to napisz w odpowiednim dziale dłuższą.
Co do pierwszej mocy - krwi w ciele nie zamienisz w herbatę.
Co do drugiej - są wytrzymałe jak zwykłe włosy, więc raczej takie duszenie przy silnej personie, lub z bronią na nic się nie zda.
Umiejętność walki sztyletami - to nie noże, są raczej bardziej do wbijania, aby zadać mniejsze obrażenia i odwrócić uwagę. Licz się z tym, ale niech będzie.
Poza tym jest raczej dobrze. Akceptuje. ~



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group