To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Po drugiej stronie krzywego zwierciadła...

Karty Postaci - Lijtan - Karta Postaci

Anonymous - 3 Styczeń 2017, 23:02
Temat postu: Lijtan - Karta Postaci
[b] Imię: [/b] Lijtan
[b] Nazwisko: [/b] Davis
[b] Pseudonim: [/b] Lij, Lijttie, Tana, Tia, Lija
[b] Wiek: [/b] 25 lat
[b] Rasa: [/b] Dachowiec
[b] Ranga: [/b] Brak
[b] Miejsce zamieszkania: [/b] Błąka się po świecie ludzi

[b] Moce: [/b]

1. Urok za jednym spojrzeniem - potrafi przyciągnąć czyjąś uwagę samym spojrzeniem. Wystarczy, że odpowiednio skupi na kimś wzrok, a ta osoba poczuje coś w rodzaju zainteresowania, może nawet chwilowego zauroczenia, ale może to bez problemu przerwać. Ma to też coś wspólnego z czytaniem w myślach, ale jedyne co Lijtan może odczytać to nastrój, nastawienie do osoby, którą ktoś ma na myśli lub aktualne emocje co do osób lub środowiska

2. Porozumiewanie się ze zwierzętami - tutaj chyba nie trzeba dużo tłumaczyć, Lijtan rozumie zwierzęcą mowę. Najlepiej dogaduje się z drobnymi stworzeniami, o neutralnym przysposobieniu. Nie potrafi co prawda zrozumieć wszystkiego, musi się chwilę zastanowić, żeby zrozumieć ogólny sens i często zdarzają jej się pomyłki.

[b] Umiejętności: [/b]

1. Potrafi pięknie malować, a używa do tego zwykle lewej ręki i ogona. Lubuje przede wszystkim dzieła impresjonistyczne i abstrakcyjne, choć zdarzają się wszelkiego rodzaju portrety i krajobrazy.

2. Świetnie strzela z łuku i posługuje się nożami, tymi do rzucania również. Ma niesamowicie celne oko.

[b] Charakter: [/b]
Lijtan to lekko zamknięte w sobie stworzenie, ale ma dobre serce. Nie mylcie tego z nieśmiałością, po prostu uważa na słowa i wie co komu może powiedzieć, nie uzewnętrznia się. Stara się sprawiać wrażenie groźnej, chociaż z wyglądu. Jest nieufna wobec większości istot spoza swojego gatunku. Kiedy się ją lepiej pozna jest świetną przyjaciółką z... dość nietypowym poczuciem humoru. Podatna na uzależnienia. Ogólnie rzecz biorąc uprzejma, zna swoje "miejsce w stadzie", wie kiedy się ukorzyć, choć potrafi też pokazać pazurki, kiedy wie, że może sobie na to pozwolić. Mimo, że nic nie powie, to wewnątrz wie, że ma rację i nie pozwoli sobie wmówić, że jest inaczej. W głębi duszy to romantyczka, pragnie wielkiej miłości, ale nigdy tego nie okazuje na zewnątrz. Należy też nadmienić, że kochliwa. Potrafi się zakochać w pierwszym lepszym od pierwszego wejrzenia, co już nie raz przysporzyło jej kłopotów. Nie umie się angażować w poważniejsze związki, pragnie chwilowego zauroczenia, wielkiej miłości, która będzie trwała przez moment.

[b] Wygląd zewnętrzny: [/b]
Bardzo szczupła o ciemnych bardzo długich włosach. Jej duże oczy różnią się od siebie - lewe jest niebieskie, a prawe żółte. Jej kocie uszy pokryte sierścią w kolorze włosów i przyozdobione sporą ilością dość nietypowej biżuterii zwykle nie pozostają nieruchome i poruszają się na wszystkie strony wysłuchując najcichszego szmeru. Posiada długi ogon, z krótką czarną sierścią, który zawsze zawadiacko się za nią wije, nigdy nie jest w spoczynku. Wewnątrz drobnych ust kryją się małe kocie kiełki, które współgrają z pazurkami, które zwykle są pomalowane na czarno i wyostrzone, mimo, że posiada ludzkie dłonie. Często nosi ubrania zakrywające jej dość ponętne ciało. Ma dość smukłą, ale na pewno nie pozbawioną kobiecych kształtów sylwetkę i długie nogi, na których porusza się elegancko i bezszelestnie, jak na dachowca przystało. Jej łopatki i ramiona pokrywają tatuaże, znajdą się tam różnego rodzaju symbole, ale i też kilka bardziej przyziemnych rzeczy.

[b] Historia: [/b]


Zimny podmuch zarzucił mną w stronę budynków. Na szyi miałam ciasno zawiązany wełniany szalik, a na ramionach spoczywał zwykły czarny płaszcz z kapturem. Na plecach ciążył mi plecak z najpotrzebniejszymi rzeczami, jedzeniem i wszystkimi oszczędności, plus do tego kilka monet zabranych z kuchennego blatu. Był początek wiosny, wyjątkowo mroźny poranek. Miałam czternaście lat i kwadrans po siódmej byłam umówiona z Caitlyn - moją najlepszą przyjaciółką. Czekała już na mnie, siedziała na murku i radośnie mi machała.
- To jak? Gotowa w drogę? - powiedziała zeskakując i zarzucając swoją torbę na ramię
- Gotowa.
Włóczyłyśmy się odkąd tylko pamiętam. Na początku co prawda z rodzicami, więc czemu byśmy nie miały same podróżować? Życie włóczęgi dawało nam w kość, ale udało nam się wyjść na w miarę prostą drogę. W między czasie odkryłam swoje moce.
Pamiętam, że podobał mi się chłopak, który pomagał ojcu w barze, w którym akurat pracowałam. Wlepiałam w niego wzrok niemal bez przerwy. Po jakimś czasie zauważyłam, że zaczął się zatrzymywać gdy zbyt długo na niego patrzyłam. Dosłownie zamierał w miejscu, po czym wstrząsał głową i dalej wykonywał swoje obowiązki. Po kilku takich przypadkach, nie tylko z tym niczemu winnym chłopakiem, jakoś dotarło do mnie, że to moja umiejętność. Drugą odkryłam po tym jak rozstałam się na dobre z Caitlyn i to już dłuższa historia..
Nie mogłyśmy znaleźć żadnej pracy przez długi czas, więc postanowiłyśmy przedostać się do świata ludzi. Plan dość szalony, ale możliwy do wykonania. Tyle powstało o nim historii, które wydawały się legendami. Chciałyśmy sprawdzić, które z nich są prawdą. Przez wiele tygodni szukałyśmy Bramy - informacji, kawałka mapy, choćby plotki. Ciężko opisać radość, którą odczuwałyśmy gdy trafiłyśmy na jej trop. Ruszyłyśmy prędko jej śladem. Ostatecznie się okazało, że był to tylko odprysk, ale nie przeszkadzało nam to w żadnym wypadku. W świecie ludzi, jak się okazało, również nie ma zarobku dla dziwolągów z uszami. Od tamtej pory nasze relacje się pogorszyły. Jako, że ludzie nie przepadają za kocimi uszami i ogonem to ciężko mi było znaleźć przyjaciół, uwzględniając tutaj pewną organizację, o której nie miałyśmy pojęcia, zwanej MORIĄ, niecały tydzień po przybyciu do świata ludzi, już bardzo dobrze wiedziałyśmy kim są i na co ich stać, aby osiągnąć swoje cele. Szkoda, że nikt nas nie uprzedził nim nie przeniosłyśmy się do tego świata. Mnie się udało uciec, lecz Caitlyn miała mniej szczęścia.
Zwiedzałyśmy sobie po kryjomu miasto. Byłyśmy ubrane tak, aby ukryć nasze "kocie atuty". Cait miała zgolone wąsy, których zawsze jej zazdrościłam. Uszy obowiązkowo ukryte pod kapturem bluz, które udało nam się wygrzebać ze śmietnika. Wtem znikąd zjawili się tajemniczy waszmościowie żądający dokumentów. Nie do końca wówczas wiedziałyśmy o co im chodzi. Zaczęłyśmy uciekać w stronę bramy głównej miasta. Pokonywałyśmy wszystkie płoty, omijałyśmy zgrabnie wszystkich mieszkańców miasta. Dosłownie przy samym wyjściu Caitlyn została czymś trafiona, nie wiem czy była to broń palna czy jakaś specjalna na istoty z Krainy Luster, jedynie obejrzałam się jak ją zabierają, ale nie miałam szans jej uratować. Biegłam dalej, ile sił w nogach, dwie doby poruszałam się praktycznie tylko po drzewach, a następne dwie jedynie nocą. W końcu znalazłam niewielką jaskinię, w której się osiedliłam na parę dni, ale od tamtej pory co tydzień zmieniam miejsce pobytu.
Często zwierzęta mi dotrzymywały towarzystwa. Szybko odkryłam, że potrafię się porozumiewać z nimi. Mieszkałam z dala od miasta, głównie nieopodal kwiecistej łąki.
Tęsknię za domem. Chciałabym zobaczyć rodziców, rodzeństwo, przyjaciół poznanych na szlaku. Za Caitlyn też, aczkolwiek wiem, że nasze ścieżki się raczej już nie spotkają. Teraz staram się odnaleźć drogę powrotną lub stabilne źródło zarobku, w zależności co pierwsze się trafi. Choć ten świat nie jest w sumie taki zły..

Tyk - 4 Styczeń 2017, 00:06

Miejsce zamieszkania
Tutaj powinno być wskazanie jednego ze światów. Zarówno Świat Ludzi jak i Kraina Luster są na tyle ogromne, a na dodatek pomiędzy nimi jeszcze jeszcze Szkarłatna Otchłań. Jeżeli więc się błąka to raczej w jednym z tych światów. Szczególnie, że ostatnio znacznie trudniej jest między nimi podróżować tak swobodnie jak kiedyś.

Moce
Merytorycznie sprawdzę je później, jednak pamiętaj, ze możesz mieć dwie własne moce i jedną, która jest przypisana do rangi. Daje to razem trzy moce, chyba że świadomie na razie z nich rezygnujesz, wiedząc, że można później zaktualizować KP i je dodać.

Umiejętności
To samo co z mocami. Możesz mieć trzy umiejętności.

Charakter Wymaga rozpisania.

Historia
Tutaj też musisz rozpisać. W wypadku rangi musisz mieć przynajmniej 500 słów.

Tyk - 5 Styczeń 2017, 21:47

Moce
1 Zdecydowanie nie... musisz wybrać jak chcesz żeby moc działała. Odczytywanie nastroju drugiej osoby jest już wystarczające na moc. Jeżeli się na to decydujesz to dostaniesz 3 posty działania i 4 odpoczynku.

Historia
Czemu nie uwzględniasz w historii tego, że posiadanie kocich uszu w ŚL jest czymś nienaturalnym i wzbudza zainteresowanie, szczególnie MORII. Natomiast w KL kocie uszy nie są żadnym dziwactwem, a normalnością. Wyjaśnienie obecne przeniesienia się do ŚL jest po prostu bardzo mało przekonujące. Chyba że oczywiście postacie nie miały zbyt dużego pojęcia o ŚL, wtedy jak najbardziej może być. Tyle że i tak trzeba wyjaśnić dlaczego MORIA jeszcze się nie zainteresowała twoją postacią, skoro ta się nie ukrywała.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group