To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Po drugiej stronie krzywego zwierciadła...

Karty Postaci - Hariotte

Anonymous - 16 Październik 2016, 20:35
Temat postu: Hariotte
Jeśli chcemy poznać jakiegoś człowieka, pytamy o jego "historię - jego prawdziwą, najintymniejszą historię" - ponieważ każdy z nas jest historią. Każdy z nas jest opowiadaniem, które wciąż nieświadomie piszemy - piszemy naszym postrzeganiem, uczuciami, myślami, działaniem; i, co nie jest bynajmniej błahe, naszymi rozmowami, przekazywaniem innym tego opowiadania. Biologicznie, fizjologicznie nie różnimy się tak bardzo jeden od drugiego. Jako "opowiadanie", historia - każdy z nas jest wyjątkowy, niepowtarzalny.
— Oliver Sacks "Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem"


Imię: Hariotte
Nazwisko: Niegdyś Levitoux, jednak już dawno temu przestała się nim posługiwać.
Pseudonim: Podrożniczka, Opowiadaczka, Nauczycielka
Wiek: Wizualnie około 24 lat. W rzeczywistości ma ich o wiele więcej. Może nie należy do pierwszych Baśniopisarzy, jednak urodziła się w okresie im niedalekim.
Rasa: Baśniopisarz
Ranga: Pisarz marzeń
Miejsce zamieszkania: Kraina Luster

Moce:
Bajdurzenie – Nadchodzi taki moment w życiu wielu Opowiadaczy, w którym ich główna umiejętność zaczyna stawać się wręcz magiczna. Także w tym przypadku do tego doszło. Gdy Hariotte zaczyna opowiadać historię ludzie zatrzymują się w połowie wykonywania swoich czynności, poświęcając jej całkowitą uwagę. Nawet jeśli ktoś za nią nie przepada, nie jest w stanie przegapić początku historii. Oczywiście moc ta jest w pełni kontrolowana i nie działa za każdym razem gdy Opowiadaczka podejmuje historię, to by było nazbyt męczące.
(Wzbudza zainteresowanie na 3 posty, potem róbta co chceta).
Atramentowe włosy – Może zabrzmi to absurdalnie, ale w głosie Hariotte znajduje się jedynie namiastka jej magicznej mocy. Reszta znajduje się we włosach. Opowiadaczka ma nad nimi pełną kontrolę, mogą jej służyć za trzecią rękę lub układać się w wymyślne wzory, by zaakcentować wypowiedź lub gest. Czasem nawet mogą wpaść komuś do oczu, niekoniecznie ich właścicielce.
Materializacja marzeń – Skoro przysługuje (3 posty akcji, 2 odpoczynku).


Umiejętności:
Orientacja w terenie – By wiedziała dokąd i dlaczego zmierza. Mimo że jet kobietą, nie myli prawej strony z lewą, odnajduje się w zwykłych, magicznych i kamiennych lasach zwanych także miastami.
Lethani – Jest wszystkim tym czym powinny być wschodnie sztuki walki: filozofią i jednocześnie umiejętnością zadania bólu lub śmierci za pomocą broni lub własnego ciała. Krążą legendy, że gdzieś na Kryształowym Pustkowiu, pośród Onyksowych gór żyje plemię, które bardzo niechętnie wykorzystuje słowa. Komunikują się głównie za pomocą gestów, są oszczędni w mimice, a całą energię, którą mogliby przeznaczyć na rozmowy kumulują, by później została wykorzystana w walce. Pięknej i skomplikowanej niczym taniec. Z bronią lub bez niej. Więcej w historii.
Doskonała pamięć – Do historii, baśni, wydarzeń. Nie można się dziwić gdy Hariotte wypomni komuś sytuację sprzed piętnastu, albo nawet stu lat. Jej umysł jest księgą, do której ma całkowity dostęp. Żadnych wyparć. Żadnych zamazanych wspomnień. Doskonale wie kiedy się urodziła, jaka była wtedy pogoda i przez ile minut płakała, choć tego ostatniego nikomu nie powie, ponieważ jako niemowlę jeszcze nie znała jednostki czasu.

Charakter: Został ukształtowany głównie przez czas i okoliczności. Jako istota długowieczna, pozostawiła w swoim podorędziu młodzieńczy zapał do przygód i tajemnic. Właśnie dlatego postanowiła zostać Podróżnikiem, pewnie też z tego powodu nie zagrzała nigdzie miejsca na zbyt długo. Wiele jest hipotez, których można się domyślać, jednak tajemnica pozostaje tajemnicą. W końcu jest Pisarką Marzeń, nie może zbyt łatwo zdradzać swoich sekretów.
Jednak czasem to robi, bo poza młodzieńczą aurą, Władca Czasu zrzucił na nią już spory ciężar. Doświadczenia i wydarzenia często nawiedzają jej główkę, wprawiając w ponury nastrój pełen rezygnacji. Zawsze w takich momentach wydaje się wyjątkowo stara, pozbawiona nadziei, czekająca na Śmierć. Wtedy też staje się gadatliwa na swój temat. Rezygnuje z magicznych opowieści na rzecz własnej historii.
Lecz mimo nieustannej walki przeszłości z teraźniejszością, młodości ze starością oraz radości ze smutkiem, Hariotte jest czymś więcej niż tylko Opowiadaczką i Podróżniczką. Jako kobieta przejawia ogromną troskę względem większości mieszkańców Krainy Luster. Chętnie pomaga i doradza, nie oczekując w zamian zapłaty. Jak przykładna matka uwielbia słuchać i odpowiadać na pytania. Jest spokojna, dobra i czarująca w swojej wyrozumiałości. Przez te wszystkie lata nauczyła się wielu życiowych prawd, wśród których najważniejszą jest akceptowanie wad bliźnich dla własnego spokoju ducha.
Pewnie kroczy przed siebie i mimo wielu kaprysów, zrodzonych z jej bajarskiej natury, może uchodzić za jednego z najlepszych Nauczycieli po tej stronie Lustrzanego Odbicia.

Wygląd zewnętrzny: Już na pierwszy rzut oka widać, że przepełniona jest opowieściami. Może dlatego warto zacząć od jej głosu, który prędzej zapada w pamięć niż jej fizjonomia. Hariotte jest mezzosopranem, choć nigdy nie była skora do śpiewu. W jej słowach jednak czuć jakąś specyficzna nutkę. Może to ta lekka chrypka jakby od kilku godzin nie robiła nic poza opowiadaniem baśni? Może to ten nietypowy sposób przeciągania „o”, jakby było centrum każdego słowa bądź zdania? Ciężko jest określić charakterystykę jej głosu, jednak przyznać trzeba, że jest dla ucha wyjątkowo przyjemny i pociągający. Jedyny w swoim rodzaju. Pochodzący z duszy.
Za wielkim głosem jednak nie kryje się wielkie ciało. Jest szczupła, jak przystało na osobę, spędzającą większość swojego czasu na pieszych wędrówkach. Długie lata ćwiczeń ukształtowały mięśnie, nadając jej krokom sprężystości i energii. Dziewczęca sylwetka świadczy o tym, że nigdy nie miała dzieci, choć ciężko ją zauważyć pod warstwami wymyślnych peleryn i płaszczy, w które zazwyczaj jest zawinięta w drodze. Wtedy pozostaje spojrzeć już tylko na bose stopy lub twarz.
A twarz ma całkiem urodziwą. Wąskie usta zawsze odznaczają się ciemną czerwienią. Nosek zgrabny, lekko zadarty. Oczy duże, w ciemnej oprawie, koloru lodowca. No i włosy… Choć Baśniopisarze zazwyczaj zachwycają kolorowymi fryzurami, Hariotte została obdarzona kosmykami czarnymi niczym smoła. Jednak są barwne w inny sposób - posiadają własne życie. Mimo braku wiatru falują. Wydają się akompaniować opowieściom, przybierając w ich trakcie najróżniejsze kształty. W nich kryje się cała magiczna moc Hariotte i właśnie dlatego nigdy ich nie wiąże ani nie zaplata. Tak jak sama chce być wolna i niezależna, to samo oferuje swojej duszy zaklętej we włosach.

Historia: Tutaj

Anonymous - 16 Październik 2016, 22:35


Kilka uwag:
- Bajdurzenie - rozumiem, że jest to coś na kształt hipnozy. Osoby zatrzymują się i na chwilę zaprzestają czynności które dotąd wykonywały.
- Atramentowe włosy - a włosy mają pomóc tylko w tej hipnozie, tak? Czy mają zastosowanie bojowe?
- Moc rangowa - 3 posty akcji, 2 odpoczynku

Wyjaśnij troszkę dokładniej czym są te moce i jak będą działać w praktyce (możesz podać kilka przykładów).

Plus: w wyglądzie brak ubioru! Nie chodzi o opisanie jak jest teraz ubrana, określ mniej więcej jej styl. Dopisz coś może o fasonach lub kolorach ciuchów które lubi nosić.

Chwilowo DO POPRAWY.


Anonymous - 16 Październik 2016, 22:43

Tak, Bajdurzenie jest swojego rodzaju hipnozą. Nikogo do niczego nie zmusza ani nie namawia. Po prostu jak Hariotte zaczyna opowiadać, to wszyscy jej słuchają. Przynajmniej z początku.
Na przykładzie:
Siedzi sobie Har w jakiejś knajpce, ludzie obijają sobie twarze, barman wyciera szklanki. Nagle Opowiadaczka zaczyna
- Pozwólcie, że wam opowiem...
I wszyscy milkną. Barman zamiera ze szmatką w szkle. Moczymordy przestają się bić. Słuchają bajki. Potem w zależności od siły woli wyzwalają się z tego efektu, albo pozwalają mu trwać.

Atramentowe włosy są jakby oddzielnym stworzeniem, które żyje w symbiozie z Har. Czyli na przykład gdy opowiada bajkę o rybaku, który złowił księżyc, włosy będą w trakcie opowiadania układać się w łódkę, falę, sylwetkę rybaka, księżyc.
Mogą być też wykorzystane jako swojego rodzaju macka. Żeby coś złapać gdy obie ręce zajęte, albo żeby dźgnąć kogoś w oko w akcie samoobrony.
Nie wydłużają się ani nic z tych rzeczy.

Jeśli chodzi o ubiór to napisałam o płaszczach i pelerynach, do tego nie nosi butów. Trochę jest to wplątane w ogólny opis, ale tam jest. Ciężko o niej powiedzieć coś więcej, bo zawsze chodzi "zakutana" w swoje szmatki i dzianiny.

Anonymous - 16 Październik 2016, 23:07


Ok, w takim razie wszystko jasne. Nie widzę też sensu nakładania na moce ograniczeń bo właściwie nie są mocami bojowymi. Zamiast tego możemy uznać, że opowiadanie może trwać tak długo jak chcesz ale po trzech postach słuchania słuchacze zaczynają się wiercić i powoli korci ich by wrócić do swoich czynności.
A włosy niech żyją własnym życiem, tylko niech się nie wydłużają i niech nie będą tylko atakowały :D

Co do ubioru, faktycznie jest w kp. Wybacz, mój błąd.

Napisz czy zgadzasz się na moje 'ograniczenia' i jeśli tak, dopisz je do karty. Wtedy zamknę kartę.

AKCEPT!
Witam po Drugiej Stronie Lustra 'nowego' Bajkopisarza! <3


Anonymous - 16 Październik 2016, 23:15

Zgadzam się na wszystko. Dopisałam do karty i dziękuję za sprawdzenie ^^


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group